Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zenon Jajeśniak
Dziurawo-rubinowy
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2053
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:27, 23 Gru 2006 Temat postu: pół-th 4 KM (Noworoczna) REWIZJA |
|
|
Prosze o tą jedyną poważną dopracowaną historie...zróbmy choć jedne arcydzieło.
AD 2006 właśnie dzisiaj dobiegał końca. Zapadał zmrok, a kompletnie pijany Zenek zataczał się ulicami Nowej Huty. Był już na dwóch imprezach i właśnie teraz usiłował dojść na trzecią. Miał niewysłowionego kaca moralnego. "Ch..... rok"- pomyślał. Zaplanował tego sylwestra z Eltharionem, który niestety chasał już po KTB. Nagle przed jego oczami ukazał się szlaban parkingu szpitala Rydygiera.
-Kurwa granica! - powiedział zenek i sforsował zaporę. Powoli wtoczył się na pętle tramwajową i usiadł na zwrotnicy. Zastanowił się: Gdzie ja teraz do cholery ide?
Kod: | AD 2006 właśnie dzisiaj dobiegał końca. Zapadał zmrok, a kompletnie pijany Zenek zataczał się ulicami Nowej Huty. Był już na dwóch imprezach i właśnie teraz usiłował dojść na trzecią. Miał niewysłowionego kaca moralnego. "Ch..... rok"- pomyślał. Zaplanował tego sylwestra z Eltharionem, który niestety chasał już po KTB. Nagle przed jego oczami ukazał się szlaban parkingu szpitala Rydygiera.
-Kurwa granica! - powiedział zenek i sforsował zaporę. Powoli wtoczył się na pętle tramwajową i usiadł na zwrotnicy. Zastanowił się: Gdzie ja teraz do cholery ide? W tym samym czasie zdzisiu szedł do glutka,który miał urodziny.Pogadał i szczęśliwy wrócił do domu.Po wypiciu za dużej ilości alkocholu wyszedł na dwór.Weszedł do opuszczonego malucha,odpalił go i wjechał w latarnie.Poszedł na przystanek i pojechał tramwajem na Raków.Wysiadł i poszedł w strone socjrealistycznej alei Pokoju.Powiedział:Oby nowy rok był tak samo szczęśliwy dla mnie jak stary.I ledwo i powoli wracał do domu.Występowała pewna analogia między ich zachowaniami. zenek jednak nie wracał a własnie wszedł na osiedle Strusia.Miał serce w przełyku, lecz nic mu się nie stało. Spotkał za to Bożydara, który właśnie wracał z koncertu, swym stanowczym, władczym krokiem.Zenek był tak pijany że go nie poznał i zaczął uciekać. Wpadł do kałuży i leżał w niej przez chwile zastanawiając się co ma uczynić w swoim życiu, aby był szczęśliwszy, po czym wstał i poszedł na osiedle Kalinowe, gdzie mieszka Pianissimo. Tam weszedł do sklepu przypominającego bardzo sklep "Społem" z lat 70-tych. Rzekł: poproszę manekina! Tłusta expedientka rzekła doń "nie ma" i miast tego podała mu puszkę Coli a Zenek wybił nią szybę w domu Kapusia wrzeszcząc "PEPSI PIJĄ LEPSI!!!!!" A jak wiadomo, Zenek o niskim poczuciu wartości samego siebie, uważał że kapuś jest lepszy. Rozbił jego szybę specjalnie, aby się dowartościować i doprowadzic go do depresji, gdyż biedny Kapuś nie miał pieniędzy na zakup nowej szyby. Ale Pianissimo ma dobre serce, dlatego wysadziła jego dom, dzięki czemu Kapuś nie musiał sie już martwić o szybę w jego oknach. Niestety Zenek dobrze uważał a Kapuś zadzwonił po Bedzia z bloku 60-ileś i
razem przeprowadzili wzorcową akcję na dom Zenka w Zesławicach i uprowadzili mu rower. Nikt nie wiedział dlaczego, ale jednak To był idealny szturm.Kapuś sprzedał rower na bazarku i zakupił sobie mieszkanko własnościowe na ul. Kordiana z wspaniałym widokiem na parking i nowe bloki. Parking ten miał wielkość błoń, i stało na nim jedno dzrewo, okupowane przez psy i obesrane ze wszystkich stron. Żytomir też wrzucił swoje 3 grosze więc śmierdziało tam niemożliwie dopóki dozorca nie okrył drzewka folią. Każdy miał czerwone ryło, ale dalej chlali z gór szkieły - tak było napisane na folii owej. Dlatego poszło to do szałasu pastucha, czyli odpowiadającego wszyskich połączenia pasterza z żulem. Tam zastano Houstona w akcie seksualnym ze swoją półroczną dziewczyną (Houston, jak sam stwierdził, do 3 klasy podst. też był płci pięknej, o ile w tym przypadku można mówić o jakimkolwiek pięknie)powiedział, że zerwał z nią półroku temu, ale nie może o niej zapomnieć ponieważ zżył się chłopina a jak wiadomo był niezłym zbookiem . Zbook to zwierzę zamieszkujące Południowe Krainy Azbestowych Łąk Kraju Psiogłowców czyli PKAŁKP.
PKAŁKP było krajem związkowym Mandżurio-Kirgizji. A ta z kolei była częścią związku BST co oznaczało w skrócie Babskie Stowarzyszenie Tipsów. Zbooki to zwierzęta bardzo ruchliwe, które nie mogą usiedzieć w miejscu. Dlatego starsi ludzie przeszli i nie było już tak, że popierali pewnego księdza który podburzał tłumy. Ponadto gamoń glutek przeoczył tę hesteryję i wtedy to: "Gaś wapno"- zawołał ktoś z góry i posypało się na tych dzielnych chłopów strażaków CaOH. Potem musieli zmienić mundury i z tym zamiarem udali się do: fabryki C2H5OH Niestety ubiegł ich zmutowany Prawnuk wybitnego chemika Nielsa Bohra i wylał na strażaków tę truciznę która poczyniła,
|
Ostatnio zmieniony przez Zenon Jajeśniak dnia Pią 13:39, 31 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zdzisiu
Jurta z gliny
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:47, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W tym samym czasie zdzisiu szedł do glutka,który miał urodziny.Pogadał i szczęśliwy wrócił do domu.Po wypiciu za dużej ilości alkocholu wyszedł na dwór.Weszedł do opuszczonego malucha,odpalił go i wjechał w latarnie.Poszedł na przystanek i pojechał tramwajem na Raków.Wysiadł i poszedł w strone socjrealistycznej alei Pokoju.Powiedział:Oby nowy rok był tak samo szczęśliwy dla mnie jak stary.I ledwo i powoli wracał do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenon Jajeśniak
Dziurawo-rubinowy
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2053
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:21, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Występowała pewna analogia między ich zachowaniami. zenek jednak nie wracał a własnie wszedł na osiedle Strusia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożydar Ojczenasz
Gość
|
Wysłany: Nie 16:40, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Miał serce w przełyku, lecz nic mu się nie stało. Spotkał za to Bożydara, który właśnie wracał z koncertu, swym stanowczym, władczym krokiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenon Jajeśniak
Dziurawo-rubinowy
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2053
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:39, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zenek był tak pijany że go nie poznał i zaczął uciekać. Wpadł do kałuży
|
|
Powrót do góry |
|
|
pianissimo
Błoto
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:25, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
i leżał w niej przez chwile zastanawiając się co ma uczynić w swoim życiu, aby był szczęśliwszy, po czym wstał i poszedł na osiedle Kalinowe, gdzie mieszka Pianissimo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zdzisiu
Jurta z gliny
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 3:31, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tam weszedł do sklepu przypominającego bardzo sklep "Społem" z lat 70-tych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenon Jajeśniak
Dziurawo-rubinowy
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2053
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:47, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Rzekł: poproszę manekina!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapuś Puchatek
Zmutowany manekin
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: się wzięło ciasto?
|
Wysłany: Wto 13:21, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tłusta expedientka rzekła doń "nie ma" i miast tego podała mu puszkę Coli a Zenek wybił nią szybę w domu Kapusia wrzeszcząc "PEPSI PIJĄ LEPSI!!!!!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żytomir
Gość
|
Wysłany: Pią 8:46, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A jak wiadomo, Zenek o niskim poczuciu wartości samego siebie, uważał że kapuś jest lepszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pianissimo
Błoto
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:50, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rozbił jego szybę specjalnie, aby się dowartościować i doprowadzic go do depresji, gdyż biedny Kapuś nie miał pieniędzy na zakup nowej szyby. Ale Pianissimo ma dobre serce, dlatego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żytomir
Gość
|
Wysłany: Wto 13:06, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
wysadziła jego dom, dzięki czemu Kapuś nie musiał sie już martwić o szybę w jego oknach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapuś Puchatek
Zmutowany manekin
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: się wzięło ciasto?
|
Wysłany: Śro 8:44, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety Zenek dobrze uważał a Kapuś zadzwonił po Bedzia z bloku 60-ileś i
razem przeprowadzili wzorcową akcję na dom Zenka w Zesławicach i uprowadzili mu rower.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żytomir
Gość
|
Wysłany: Śro 9:13, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nikt nie wiedział dlaczego, ale jednak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapuś Puchatek
Zmutowany manekin
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: się wzięło ciasto?
|
Wysłany: Śro 9:40, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To był idealny szturm.Kapuś sprzedał rower na bazarku i zakupił sobie mieszkanko własnościowe na ul. Kordiana z wspaniałym widokiem na parking i nowe bloki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żytomir
Gość
|
Wysłany: Śro 20:38, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Parking ten miał wielkość błoń, i stało na nim jedno dzrewo, okupowane przez psy i obesrane ze wszystkich stron.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapuś Puchatek
Zmutowany manekin
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: się wzięło ciasto?
|
Wysłany: Czw 13:05, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Żytomir też wrzucił swoje 3 grosze więc śmierdziało tam niemożliwie dopóki dozorca nie okrył drzewka folią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożydar Ojczenasz
Gość
|
Wysłany: Czw 14:13, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Każdy miał czerwone ryło, ale dalej chlali z gór szkieły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żytomir
Gość
|
Wysłany: Pią 18:42, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- tak było napisane na folii owej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożydar Ojczenasz
Gość
|
Wysłany: Czw 17:15, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dlatego poszło to do szałasu pastucha, czyli odpowiadającego wszyskich połączenia pasterza z żulem.
|
|
Powrót do góry |
|
|